43751
Książka
W koszyku
W pierwszych dniach wojennego września, los wielu znakomitych dzieł Jana Matejki stanął pod wielkim znakiem zapytania, wśród tych najbardziej zagrożonych znalazły się dwa arcydzieła, „Bitwa pod Grunwaldem” i „Hołd pruski”. Te dwa obrazy były dla hitlerowców solą w oku, dlatego tez groziła im całkowita zagłada. Profesor jeden z członków zarządu warszawskiej „Zachęty” w ostatnich dniach sierpnia wraca w pośpiechu z urlopu do Warszawy, zaniepokojony napięta sytuacja tych dni. Na spotkaniu zarządu zapada szybka decyzja o natychmiastowym pakowaniu i przewiezieniu bezcennych dziel w bezpieczne miejsca. Problem jest ogromny ze względu na wielkość obrazów. Trzeba je delikatnie zdjąć ze ścian, zwinąć, zabezpieczyć przed wilgocią, zapakować w odpowiednie skrzynie, a sama „Bitwa pod Grunwaldem” wazy około 500 kilogramów. Udaje się tego wszystkiego dokonać przy wydatnej pomocy przechodniów warszawskich. Jest 1 wrzesień 1939 rok, dzień wybuchu wojny, obrazy gotowe są do wywiezienia. Tu niestety zaczynają się kłopoty, biurokratyczne, te udaje się załatwić szybko, transportowe, brak odpowiedniej wielkości samochodu, paka z obrazem ma 5 metrów długości i wazy 1,5 tony. Po kilkudniowych poszukiwaniach udaje się znaleźć platformę konna, dzieła zostają załadowane i wyjeżdżają ze stolicy. Jest już polowa września, wszędzie panoszą się hitlerowcy, transport dociera jednak do Lublina, tu po krótkim postoju rusza w dalsza drogę. Kierunek, Zamość, jak się okazuje punkt docelowy, obrazy są ponownie zabezpieczone i ukryte w podziemiach zamojskiej katedry.
Status dostępności:
Wypożyczalnia dla Dzieci
Brak informacji o dostępności: sygn. 7 (1 egz.)
Recenzje:
Inne wydania:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej